Przyłapaliśmy wczoraj Zofię na gorącym uczynku...
Zwiniętą w kulkę powiedzmy, z głową przyciągniętą do kolan, nogami i rączkami zarzuconymi za głowę...
Dziewczątko nie spodziewało się gości kompletnie.
Najspokojniej w świecie ćwiczyła sobie jogę.
Wszyscy byli zaskoczeni jej wyczynami gimnastycznymi... nawet pan doktor.
Nie wiem czy to wygodna pozycja na dłuższą metę...
Ale o gustach się przecież nie dyskutuje.
Btw Zofia jest z nami od 20 tygodni i 4 dni.
Mierzy ok 17 cm.
Waży 360 gramów.
Waży 360 gramów.
Mamy nadzieję, że uszczęśliwi nas swoim przyjściem na świat w drugiej połowie lipca.
Modlimy się o to każdego dnia...
:)
To taka mała siupryza dla Was z okazji Dnia Kobit...
Lady, no tak, zaskakiwanie ma pewnie po mamie:))) A uprawia zdrowy tryb życia po tacie:))) Ciesz się że nie boks:) Ja też się modlę. A z okazji dnia kobiet życzę Tobie i Zosi wielu niesamowitych pomysłów po których M. osiwieje ze szczęścia rzecz jasna:))) buziaki-K.
OdpowiedzUsuńBędzie pociecha, jeszcze Mamę nauczy jogi! :)))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i uściski dla Zosi!
Wytłumacz mi, co z tą Zofią. Jak można ćwiczyć jogę będąc nienarodzonym? O:O
OdpowiedzUsuńCo się z Tobą ostatnio dzieje?
OdpowiedzUsuńKrzysztof:
OdpowiedzUsuńMyślę, że i na boks przyjdzie pora, w każdym razie są już od pewnego czasu odnotowuję coraz śmielsze próby uprawiania tego sportu ;DDD. Wiem- i dziękuję Ci bardzo, to dużo dla mnie znaczy, bardzo dużo. :*
Dzięki Iwi :D
OdpowiedzUsuńEremi:
OdpowiedzUsuńAle co ja mam Ci tłumaczyć? hehe Eremi sama jesteś matką to wiesz... Raz lepiej , raz gorzej w zależności od dnia - totalna panika, do totalnego szczęścia, do tego strach właściwie nieustający o malucha, napady hipochondrii lub uzasadnione lęki - wiesz jak jest. :)
Można ćwiczyć jogę jak najbardziej - np był już kwiat lotosu, teraz przyszła pora na bardziej wymagające pozy ;DDD. Dok mówi, że dzieci przyjmują prześmieszne figury czasami - wszystko zależy od ich fantazji - a że jeszcze ma dużo miejsca to sobie fika. :)))
:)))
OdpowiedzUsuńCzyli na USG oglądacie jogę maluszka... :)
No coś na temat wierzgania w brzuszku wiem. Czasem spać się nie dało, jak małe wsadziło nogę między żebra... :D:D:D albo w piłkę grało przez kilka godzin.
Polecam duuużo słonka, żeby humor był lepszy.
Czyli dzidziuś będzie miał na imię Zosia?
Erami:
OdpowiedzUsuńTak mieliśmy w poniedziałek połówkowe oględziny USG u genetyka. :) Na razie jeszcze po żebrach nie dostaję, bo za mała jest, ale wszytko, mam nadzieję, przede mną ;DDD. Bardzo się cieszę, że robi się ciepło, bo już mam dość zimy, nieustającego doła, a że do pracy mi chodzić nie wolno i w zasadzie nie mogę się jakoś mega eksploatować, to chociaż w ogródku sobie posiedzę.
Tak Zosia - jak moja Mama :D.
Mój najmłodszy syn ma imię po moim ojcu.
OdpowiedzUsuńDobrej nocy.
OdpowiedzUsuńDzień dobry Zosiu.... :D
OdpowiedzUsuńMatkoo kochanaaa w jakim ja szoku jestem! Nie wiedziałam o co chodzi, czy kupiliście sobie nowego kota, czy poszliście do znajomych, gdzie jest dziecko ja nie wierzęęęęę! Jesteś w ciąży?:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Ryjek mi się uśmiecha;D
OdpowiedzUsuńEremi:
OdpowiedzUsuńNo dzień dobry dzień dobry :)
Storczyk :
OdpowiedzUsuńNo widzisz jaka niespodzianka ;DDD, a Ty gdzieś ciągle przepadasz??? :*
PS. Znowu musze zmienic blog, bo ktoś mi ukradł konto na gmailu i nie moge sie dostac do bloga, ani do poczty buuu
Ja nadal mam sesję;D Prawie dwa miesiące:P
OdpowiedzUsuńZaraz coś skrobnę na blogu, żebyście wiedziały, że żyję:D
Kochana, gratuluję Wam z całego serca:):*
W razie czego Ciocia Storczyczka może zająć się dzidziusiem;D
Ehh tylko pamiętaj dać znać o nowym adresie bloga:)
Cześć Nefer, a może wystarczy skorzystać z pytania dodatkowego celem odzyskania konta?
OdpowiedzUsuńJa sobie tak radzę!
powodzenia!
Witam, chciałam się przywitać, bo trafiłam tu przypadkiem i mam nadzieję, że zostanę z Wami. Gratulacje dla przyszłej mamusi i tatusia oczywiście tez:) Trzymam kciuki za maleństwo i śle dobre fluidy!!!
OdpowiedzUsuńStorczyku:
OdpowiedzUsuńTrzymam Cię kochana za słowo ;DDD. Zostawiam Ci nowy adres bloga. I już nie uciekaj na tak długo proszę. :*
http://lady-out-of-the-shadow.blogspot.com/
Iw:
OdpowiedzUsuńOj Iwi spier...m to na całej linii ehh... nic się nie da zrobić - wierz mi...
Ewo:
OdpowiedzUsuńWitaj :)
Dziękuję, bardzo mi miło.
Niestety tak się złożyło, że muszę zmienić lokalizację, więc zapraszam serdecznie w nowe miejsce:
http://lady-out-of-the-shadow.blogspot.com/
Lady. Nie mogę zostawic komentarza na tamtym blogu:(
OdpowiedzUsuńGratuluję ;D
OdpowiedzUsuńjak pięknie:)***
OdpowiedzUsuńbanalnie gratuluję, a pozdrawiam radośnie ;)
6 sierpnia w Poznaniu organizowany jest II Ogólnopolski Zlot Marciński blogowiczów. Zapraszam serdecznie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGdzie jesteś?
OdpowiedzUsuń